W meczu z Puszczą Niepołomice oficjalne debiuty w barwach Ruchu zaliczyli trzej zawodnicy – Przemysław Maj, Igor Stasiński i Paweł Baranowski.
Maj i Stasiński pojawili się na boisku w 76. minucie gry. W ostatniej akcji meczu obaj mieli spory udział przy zwycięskim golu Łukasza Janoszki. Mocno powalczyli w narożniku o piłkę, którą finalnie na nogę „Ecika” dośrodkował Maj, notując asystę. Wcześniej na placu gry pojawił się także Paweł Baranowski.
– Liczyliśmy na zmienników, że wejdą na świeżości i pomogą obrócić losy tego spotkania. I to się udało – w poprzedniej kolejce „Fosa”, teraz „Ecik”, Przemek Maj zaliczył asystę. W końcówce wpuściliśmy też Pawła Baranowskiego. Bałem się jeszcze jakiegoś stałego fragmentu, broniliśmy się przed nimi przez całe spotkanie. Przed tygodniem nie było Pawła w kadrze, bo nie mieliśmy jeszcze jego certyfikatu z Kazachstanu. Grał tam regularnie. Ubolewam na tym, że nie był z nami już od grudnia – mówił trener Jarosław Skrobacz po meczu z Puszczą.