„To jedna z najszczęśliwszych chwil w moim życiu”

4 wrz 2024 | 12:02

Ksawery Kwiatkowski w sobotnim meczu z Górnikiem Łęczna na Stadionie Śląskim zadebiutował w pierwszej drużynie Ruchu.

- To z pewnością jedna z najszczęśliwszych chwil w moim życiu. Cieszę się, że mogłem zadebiutować w pierwszej drużynie Ruchu. To było moje wielkie marzenie, jako że grałem tu od dziecka. Jestem zadowolony, że mogłem zadebiutować na takim stadionie i przy tylu wspierających nas kibicach – mówi 21-letni wychowanek naszego Centrum Szkolenia.

„Kwiato” w 90. minucie zmienił Martina Konczkowskiego. –  Trener od dłuższej chwili kazał nam się rozgrzewać, być przygotowanym. W końcówce zdecydował, że wejdziemy razem z Filipem Borowskim. Co prawda piłki dotknąłem tylko wprowadzając ją rękami do gry z autu, ale i tak cieszę się, że mogłem wejść, podeptać przez kilka minut murawę. Najważniejsze, że wygraliśmy 3:2 i ten wynik zapamiętamy – podkreśla Ksawery.

Ksawery Kwiatkowski, przedstawiciel rocznika 2003, gra z eRką na piersi od IV klasy szkoły podstawowej. Świętochłowiczanin zimą – w gronie kilku zawodników rezerw – zaczął treningi z pierwszym zespołem. Potem dołączył do drużyny w trakcie zgrupowania w Turcji, by po powrocie i przed startem rundy wiosennej zostać członkiem kadry ekstraklasowego zespołu. Latem przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2025 r. Występuje na prawym wahadle. Wcześniej pięć razy - w Ekstraklasie oraz Betclic 1 lidze - znajdował się w kadrze meczowej.

To 15. zawodnik, który w tym sezonie zadebiutował w pierwszej drużynie Ruchu – w meczu z Górnikiem Łęczna dostąpili tego także Mo Mezghrani i Filip Borowski, a wcześniej: Mateusz Chmarek, Łukasz Góra, Szymon Karasiński, Andrej Lukić, Wojciech Łaski, Nono, Mateusz Szwoch, Jakub Szymański, Martin Turk, Denis Ventura oraz inny wychowanek Centrum Szkolenia, Kamil Lipiński. 

„Kwiato”, gratulujemy debiutu z eRką na piersi i życzymy powodzenia w dalszej przygodzie z Ruchem!