„Nie możemy grać zachowawczo”

31 mar 2023 | 14:00 Tomasz Ferens; foto: Marcin Bulanda/PressFocus

Ruch i Termalica to dwa najdłużej niepokonane zespoły w Fortuna 1 Lidze. Obie drużyny nie zaznały goryczy porażki już od 10 spotkań.

Od początku sezonu Termalica punktowała w kratkę. Jesienią zanotowała nawet serię ośmiu spotkań bez zwycięstwa. Przełamanie przyszło pod koniec rundy. Z ostatnich dziesięciu meczów Bruk-Bet wygrał sześć, a w czterech przypadkach dzielił się punktami. Podobno passą może się pochwalić Ruch, który ostatni raz przegrał w październiku.


Obie drużyny były bliskie przerwania tych serii w poprzedniej kolejce, jednak zdołały wyszarpać swoim rywalom po jednym punkcie – „Niebiescy” ŁKS-owi w Gliwicach, a Termalica Stali w Rzeszowie.

– To bardzo mobilizujące dla zespołu. Nawet jeśli nie wygrywasz, nie jesteś do końca zadowolony, ale nie przegrywasz. My dobrze wiemy, jakie to jest uczucie, wszyscy jesteśmy z tego zadowoleni. Myślę, że w Termalice jest bardzo podobnie. W ostatnim czasie mają ustabilizowaną formę na wysokim poziomie. Wiemy, że ciężko będzie wygrać, ale jesteśmy pełni nadziei, że będziemy dobrze grać. Boisko to zweryfikuje. Fajnie, że czeka nas spotkanie z rywalem, który zachowuje się bardzo podobnie jak my – mówi Jan Woś, asystent trenera Jarosława Skrobacza.

Podobnie prezentują się w tym sezonie także najlepsi strzelcy obu zespołów – Tomas Poznar i Daniel Szczepan, którzy zdobyli dotąd po 8 bramek. U obu napastników zbliżone są również inne aspekty gry, takie jak dokładność podań, wygrane pojedynki czy udane dryblingi.


​​​​​​​

Ruch wciąż jest wiceliderem Fortuna 1 Ligi i wyprzedza Termalikę o 6 punktów, przy czym zespół z Niecieczy ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z Puszczą Niepołomice. To sprawia, że dzisiejszy mecz może mieć duże znaczenie dla układu ligowej tabeli. – To ważny mecz, ale myślę, że ważny będzie każdy z tych dziesięciu, które nam pozostały. W każdym musimy walczyć o zwycięstwo. Teraz Termalica, mam nadzieję, że w Niecieczy będzie fajna płyta, dobre warunki do gry i stworzymy fajne widowisko – mówi obrońca Ruchu, Przemysław Szur. – Można powiedzieć, że to mecz o 6 punktów, ale my nie patrzymy w tabelę, nie myślimy o tym, co jest za nami, co przed nami. Po prostu trzeba wygrywać – dodaje pomocnik „Niebieskich”, Kacper Michalski.

– Termalica to jeden z tych zespołów, o których przed sezonem mówiło się głośno, że to faworyt ligi. Oczekiwania wobec tej drużyny, przede wszystkim właścicieli, są duże, sięgają Ekstraklasy. Zespół z Niecieczy ma możliwości kadrowe i organizacyjno-finansowe. To bardzo poukładany klub, który dobrze funkcjonuje już od wielu lat – podkreśla trener Jarosław Skrobacz. – Dla nas to spotkanie jest ważne, tak samo ważne, jak każde inne, ale tutaj gramy z takim bezpośrednim rywalem, który wygrywając z nami zbliży się do nas. My z kolei, jeśli nie przegramy w Niecieczy, ten dystans utrzymamy. Trzeba w każdym meczu grać o 3 punkty, nie możemy sobie pozwolić, by grać zachowawczo – dodaje szkoleniowiec „Niebieskich”.

Więcej w programie CZAS NA SZPIL: