„Potrzebowaliśmy trochę oddechu”

30 mar 2023 | 14:45 Tomasz Ferens; foto: Marcin Bulanda/PressFocus

Piłkarze Ruchu wracają do ligowej rywalizacji po przerwie reprezentacyjnej. W piątek zagrają na wyjeździe z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.

W trakcie przerwy „Niebiescy” mieli czas na krótki odpoczynek, wyleczenie drobnych urazów, ale też na solidną pracę i sparing, w którym pokonali 5:2 Puszczę Niepołomice. – Od razu po spotkaniu z ŁKS-em wiedzieliśmy, co nas czeka. Mieliśmy jeden weekend bez meczu mistrzowskiego, ale zagraliśmy grę kontrolną. Spotkanie z Termaliką już w piątek, więc ten mikrocykl nie jest jakoś bardzo wydłużony. Potrzebowaliśmy trochę oddechu, przede wszystkim psychicznego. Myślę, że fizycznie zawodnicy za bardzo nie odpoczęli, bo jesteśmy w trakcie sezonu. Poprzedni tydzień wykorzystaliśmy na mocniejszą pracę, obciążenia były większe. Do meczu na pewno będziemy gotowi – podkreśla trener Jarosław Skrobacz.

– Trochę resetu od ligi, ale był sparing, który wygraliśmy. Widać, że każdy jest skupiony. Teraz myślimy już o Termalice i o zwycięstwie. Każdy ma w głowie tę jedną myślę. Myślę, że przerwa nie wybiła nas z rytmu – dodaje pomocnik „Niebieskich”, Kacper Michalski.

Trener Jarosław Skrobacz może być zadowolony z sytuacji kadrowej. Spośród zawodników, których zabrakło w sparingu z Puszczą, niezdolni do gry pozostali jedynie Michał Feliks i Filip Nawrocki. – Michał już przyjechał pobiegać, a to cieszy. Widać, że jest stęskniony. Wypadł Filip, myślę, że na dłużej. To staw kolanowy, czekamy na dokładniejsze diagnozy. Reszta zdrowa i gotowa – mówi szkoleniowiec Ruchu.

Więcej w programie CZAS NA SZPIL: