Daniel Szczepan: Mój najładniejszy gol w życiu

27 lut 2024 | 17:27

Miejsce w jedenastce kolejki, nominacja do piłkarza kolejki oraz nominacja do gola kolejki. Piękny strzał Daniela Szczepana, który dał Ruchowi prowadzenie w Białymstoku, musiał odbić się szerokim echem.

- W Ekstraklasie? Tak. Mogę powiedzieć, że w życiu też – tak napastnik Niebieskich odpowiada na pytanie, czy była to jego najładniejsza bramka zdobyta w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Raczej nie strzelam ładnych goli. Ten był najładniejszy. Dobrze zagrał mi Adam Vlkanova. Podjąłem decyzję o uderzeniu i wpadło. Po prostu chciałem uderzyć mocno w światło bramki, celowałem po „długim” rogu. Piłka dobrze mi siadła i padł gol, z którego się cieszę.

„Szczepek” mógł w sobotę na Podlasiu wpisać się na listę strzelców raz jeszcze – i to w efektowniejszy sposób. Po dośrodkowaniu Miłosza Kozaka i przewrotce naszego snajpera piłka nieznacznie minęła cel.

- Szkoda tej przewrotki, bo mogła trochę uspokoić nam mecz. Jeśli nie teraz, to następnym razem – mówi napastnik Niebieskich, którzy stracili zwycięstwo na terenie lidera PKO BP Ekstraklasy dosłownie w ostatnich sekundach, rozgrywając bardzo dobry mecz.

- Gra była dobra. Byliśmy zorganizowani, przed przerwą zdobyliśmy bramkę. Szkoda, że po przerwie nie dorzuciliśmy drugiej. Gdy Jagiellonia wyrównała, poczułem duży żal i niedosyt, bo straciliśmy niezwykle ważne dwa punkty. Ale zostało jeszcze 12 kolejek i wszystko jest możliwe. Na pewno się nie poddamy – zapowiada Szczepan.

Ruch w trzech tegorocznych meczach dwukrotnie zremisował i raz przegrał, choć zebrał za swoją postawę pochlebne recenzje.
- Cieszymy się, że mimo wszystko idzie to w dobrym kierunku. Widać, że jesteśmy lepiej zorganizowani. Dobrze to wygląda. Każdy wie, o co toczy się gra, w drużynie jest duży optymizm, ale nie ma punktów. Zostało ich do zdobycia 36, będziemy walczyć do końca – mocno akcentuje „Szczepek”, a dowód wiary po końcowym gwizdku meczu w Białymstoku dali też kibice, dodając zespołowi otuchy.

- Dziękujemy, że kibice pojechali za nami tyle kilometrów i dali wsparcie, które jest w tym momencie bardzo ważne. Docenili nas. Zapewniam, że my też to doceniamy – podkreśla napastnik Ruchu.

Przed naszym zespołem piątkowe spotkanie z Piastem Gliwice. - Zmierzą się dwie drużyny, która często remisują. Cóż tu powiedzieć więcej... Mam nadzieję, że wreszcie wygramy i zrobimy pierwszy krok w stronę utrzymania – mówi Daniel Szczepan.