Rzeszów ponownie zdobyty! Ruch liderem!

8 sie 2022 | 17:00 Tomasz Ferens; foto: Tomasz Stefanik

Wysoka skuteczność i konsekwencja w grze dały „Niebieskim” wygraną w wyjazdowym spotkaniu ze Stalą Rzeszów. Ruch zwyciężył 3:2 i awansował na 1. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi!

Zwycięskiego składu się nie zmienia – z takiego założenia wyszedł trener Jarosław Skrobacz i na mecz ze Stalą posłał dokładnie taką samą jedenastkę, co na wygrane spotkanie z Puszczą Niepołomice przy Cichej. Warto zaznaczyć, że w kadrze meczowej znalazł się Remigiusz Szywacz, wracający do zdrowia po zapaleniu ścięgna Achillesa.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. W 5. minucie „Niebiescy” zanotowali stratę na własnej połowie, z czego skrzętnie skorzystała Stal – szybką kontrę na gola zamienił Wiktor Kłos. Był to pierwsza bramka stracona przez Ruch w sezonie 2022/2023. Trafienie sprawiło, że miejscowi poczuli się pewniej na boisku i z dużo większym luzem i polotem atakowali chorzowian, stwarzając jeszcze kilka razy zagrożenie pod naszą bramką. Sporo pracy miała defensywa „Niebieskich”, ale nie dopuszczała rywali do klarownych okazji.

Przez pierwsze 30 minut Ruch nie oddał bramkę Stali ani jednego strzału, ale gdy już uderzył, to skutecznie. Z prawej strony wrzucił Konrad Kasolik, piłki głową nie sięgnął Artur Pląskowski, ale akcję zamknął jeszcze Łukasz Moneta, który strzałem w dalszy róg doprowadził do wyrównania. Po chwili przed szansą stanął Pląskowski, ale przegrał pojedynek sam na sam z Wiktorem Kaczorowskim, a na dodatek znalazł się na spalonym. Gospodarze szybko chcieli odzyskać prowadzenie w odstępie kilku minut stworzyli dwie groźne okazje – raz zabrakło im precyzji, a raz kapitalną interwencją popisał się Jakub Bielecki. „Niebiescy” skutecznie broni własnej bramki, a na dodatek „ukąsili” jeszcze raz. Z lewej strony idealne dośrodkowanie na głowę Pląskowskiego posłał Moneta i kilkuset kibiców Ruchu przybył tego dnia do Rzeszowa mogło cieszyć się z prowadzenia swojej drużyny. Strzelec drugiego gola wykazał się jeszcze w ostatniej minucie pierwszej połowy, tym razem pod własną bramką, blokując strzał z bliskiej odległości.

W pierwszej części lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, ale to Ruch schodził na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem, popisując się stuprocentową skutecznością – dwa strzały na bramkę przyniosły bowiem dla gole.

Drugą połowę znów rozpoczęli miejscowi. W piątej minucie gry po przerwie Stal egzekwowała rzut rożny. Po dośrodkowaniu i małym zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej zachował się Dawid Olejarka i strzałem w krótki róg  doprowadził do wyrównania. Obraz gry w drugiej części przypominał ten z pierwszej – rzeszowianie byli stroną przeważającą, grali ofensywnie i często gościli pod bramką Ruchu – bliski drugiego trafienia był Olejarka, ale przestrzelił z kilku metrów. „Niebiescy” próbowali odgryzać się szybkimi akcjami, jak ta z 58. minucie, kiedy piłkę w siatce umieścił Daniel Szczepan, ale uczynił to będą na pozycji spalonej i gol nie został uznany.

Po godzinie gry trener Skrobacz posłał na plac gry świeżą krew w osobach Kacpra Michalskiego i Jakuba Witka, a kilka minut później wprowadził jeszcze Tomasza Foszmańczyka. Im bliżej końca, tym mecz stawał się bardziej wyrównany. „Niebiescy” oddalali grę od własnej bramki i szukali swoich okazji. Taka nadarzyła się w 72. minucie, kiedy z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Janoszka, a z kilku metrów do bramki trafił Konrad Kasolik, który strzelił już bramkę Stali na stadionie w Rzeszowie w poprzednim sezonie, jeszcze nie poziomie II ligi.

W ostatnim kwadransie „Niebiescy” skupili się na obronie prowadzenia, a Stal rzuciła wszystkie siły do ataku. Gospodarzy co jakiś czas straszył niezmordowany Daniel Szczepan, który często szukał okazji do kontrataków czy indywidualnych rajdów, dając chwile wytchnienia defensorom. Chorzowianie nie dali sobie wyszarpać trzeciego ligowego zwycięstwa z rzędu, pokonali Stal 3:2 i awansowali na pozycję lidera Fortuna 1 Ligi! A już w najbliższy czwartek widzimy się na Cichej na meczu z Górnikiem Łęczna!


Stal Rzeszów – Ruch Chorzów 2:3 (1:2)

1:0 Wiktor Kłos, 5 min.
1:1 Łukasz Moneta, 34 min.
1:2 Artur Pląskowski, 43 min.
2:2 Dawid Olejarka, 50 min.
2:3 Konrad Kasolik, 72 min.

Stal: Kaczorowski – Góra (73 Wolski), Oleksy, Głowacki, Marczuk, Danielewicz (83 Kotwica), Kłos, Poczobut, Olejarka (73 K. Piątek), Małecki (83 Sadłocha), Prockić (73 Michalik); trener: Daniel Myśliwiec.
Rezerwowi: Pęksa, Ławrynowicz, Wrona, Polowiec.

Ruch: Bielecki – Kasolik, Nawrocki, Szur – Wójtowicz (62 Witek), Sikora, Swędrowski (90 J. Piątek), Moneta (69 Foszmańczyk) – Janoszka, Pląskowski (62 Michalski) – Szczepan (90 Kwietniewski); trener: Jarosław Skrobacz.
Rezerwowi: Osobiński, Winciersz, Roguła.

Żółte kartki: Góra, Prokić.
Sędziował: Damian Krumplewski (Mrągowo).
Widzów: 5 102.